Jaki fotograf będzie najlepszy?

wiej jest wybrać dobrego fotografa, ponieważ wystarczy...wpisać odpowiednią frazę w Google i znaleźć kilka stron internetowych, zawierających portfolio konkretnego fotografa. Przeglądamy galerię i decydujemy czyje zdjęcia podobają

Jaki fotograf będzie najlepszy? Prezentujemy ciekawy poradnik

Warto zwłaszcza przeczytać o różnych aspektach fotografii.

Jak wybrać fotografa

Jak wybrać fotografa na swój ślub i czym się kierować? Obecnie łatwiej jest wybrać dobrego fotografa, ponieważ wystarczy...wpisać odpowiednią frazę w Google i znaleźć kilka stron internetowych, zawierających portfolio konkretnego fotografa. Przeglądamy galerię i decydujemy czyje zdjęcia podobają nam się najbardziej.

To wydaje się proste. Ale wiadomo - jest jeszcze kwestia ceny oraz terminu. Zazwyczaj naprawdę dobrzy fotograficy mają napięty grafik i trzeba odpowiednio wcześniej zarezerwować termin.

Jedna ważna kwestia - niestety, ale nie zawsze zdjęcia znajdujące się w internetowej galerii świadczą o poziomie artystycznym autora. To się czasami zdarza, że niektórzy po prostu kradną prace innym i podpisują się pod tym. Dobrze jest to dokładnie sprawdzić - koniecznie zanim podpiszemy umowę, przejrzyjmy opinie w internecie, albo znajdźmy profil autora na jednym z portali fotograficznych. Najlepsi dbają o swoją renomę i zależy im na szerokim odbiorze swoich prac. Przecież fotografia ślubna również jest sztuką! Mimo, że użytkową.


efekt jest taki

Fotografia ślubna - zajęcie dla amatorów, czy profesjonalistów? Niestety - kilka lat temu przyszła moda na lustrzanki. Pojawiły się modele z uproszczonymi funkcjami, z lekkiej plastikowej obudowy, z niewielkimi gabarytami.

I nagle na rynku zrobiło się ciasno - przecież skoro mam taki super aparat, to mogę na tym zarobić, robiąc super zdjęcia na ślubach (no przecież wiadomo - super aparat sam robi super zdjęcia!)

Bardzo niefajna sytuacja. Bo ktoś, kto posiada talent i umiejętności (niesamowite - ale fotografia nie polega na naciśnięciu spustu migawki!) musi konkurować z kimś, komu wydaje się, że jest profesjonalnym fotografem, ponieważ posiada lustrzankę.

Niestety - efekt jest taki, że wielu ludzi daje się nabrać. Bo to przecież dwa, albo nawet trzy razy taniej, niż wynajęcie prawdziwego fotografa!

Każdy kto podchodzi z pasją do robienia zdjęć ślubnych wie, jak wiele można stracić. Bo to wymaga poświęcenia wielu godzin, niemałych środków zainwestowanych w sprzęt i przede wszystkim - dużego talentu, żeby pokazać to co w dniu brania ślubu jest najważniejsze. Naprawdę - talentu nie kupi się za 300zł plus koszt fotoksiążki.


Rynek jest wolny

Fotografia ślubna w aspekcie technicznym to również temat warty poruszenia. Więc zaczynamy.

Jak wspominałam, mimo że poziom większości zdjęć ślubnych jest ogólnie raczej niski, to zdarzają się również zdjęcia wybitne. O czym należy pamiętać, to fakt, że to nie aparat robi zdjęcia, tylko człowiek, który ma jakieś doświadczenie, pasję i talent.

To są trzy najważniejsze aspekty. Nie zapominajmy, że fotografia jest dziedziną sztuki. W wielu wypadkach ma charakter użytkowy, jednak powinna reprezentować pewien poziom. Jasne, że nie mam tutaj na myśli rodzinnych zdjęć, czy tez "społecznościowych" fotek. Chodzi mi o to, ze jeżeli ktoś za te zdjęcia płaci, to muszą być dobre - koniec kropka. A zdarza się że wśród tzw. profesjonalistów, poziom jest niższy, niż aspirujących amatorów, którzy na zdjęciach nie zarabiają. I tak nie może być.

Jednak rynek jest wolny, ktoś za te zdjęcia jednak z własnej woli zapłacił. No właśnie... tylko nie zawsze jest to takie oczywiste. W internecie można znaleźć opowieści wielu małżeństw, które zostały zwyczajnie oszukane, bo "profesjonalista" pokazał im zdjęcia, które tak naprawdę nie zostały zrobione przez niego. I na tej bazie Państwo Młodzi go wybrali. Smutne, ale prawdziwe. Dlatego należy dokładnie zweryfikować danego fotografa, bo naprawdę złe zdjęcia mogą zrujnować ten ważny dzień.


Nie zostawiajcie na koniec decyzji

Ślub to bardzo duże koszty i organizacyjne wyzwanie. Wynajęcie sali, zaproszenie gości, wybór menu, fotograf. I o tej ostatniej kwestii będzie ten tekst.

Zasadniczo - jeśli zamierzamy się pobrać w sezonie letnim, musimy się liczyć z tym, ze fotograf może mieć już pełny grafik. Pamiętajmy, że śluby mają miejsce najczęściej w soboty, więc inna para może nam "sprzątnąć" fotografa sprzed nosa. Z tego powodu polecam wczesną rezerwację, aby zapobiec problemom. Zwłaszcza, jeśli wymarzyliśmy sobie, że ta konkretna osoba będzie robić nam zdjęcia.

Przejrzyjmy nie tylko portfolio na stronie fotografa, ponieważ są tam tylko wyselekcjonowane, najlepsze zdjęcia. Najlepiej popatrzmy jeszcze na bloga - tam najczęściej są sesje z każdego ślubu, a jeśli nie, to z pewnością będzie ich więcej, niż w portfolio. A jeśli fotograf nie ma bloga? Cóż, to nie za dobrze o nim świadczy.

Kolejna sprawa, to wymagajmy podpisania umowy, żeby nie wyszły potem jakieś dodatkowe kwoty do zapłaty. Najkorzystniej podpisać umowę precyzującą zakres wykonanych przez fotografa prac (ilość zdjęć, fotoksiążka, itd.).

Podsumowując - nie zostawiajcie na koniec decyzji o wyborze fotografa, ponieważ może się to skończyć stresującymi sytuacjami.